sobota, 18 maja 2013

Niall-3

Imagin przesłany przes jedną Directioner Pauline.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Już byłem na samej górze schodów kiedy usłyszałem wołanie Liama. Szybko zabiegłem ze stopni omal nie wylewając na siebie całej herbaty. -Co się stało?- spytałem wpadając do pokoju. -Już dawno mieliśmy przeprowadzić z tobą tę rozmowę.- zaczął poważnie Zayn. -Dotyczy ona ciebie i Julii-przejął pałeczkę Haz.- Pamiętasz może kim chce być w przyszłości -Managerem-odparłem bez wahania -No właśnie- przytaknął Louis- My możemy otworzyć jej drzwi do kariery. -ale po pierwsze; My już mamy swojego managera.- zauważyłem zgadując ich zamiary- po drugie; ona jest za młoda a po trzecie jest już naszą tekściarką.- wyliczyłem -No to i może się zgadza. Ale po pierwsze; Simon potrzebuje pomocy. Po drugie ; praca nie jaj zajmować dużo czasu więc nadal będzie mogła pisać teksty i spędzać z nami czas. Po trzecie; Nie będzie prawdziwym managerem... Będzie pomocą... na razie się wprawi w zawód i w ogóle... A po czwarte; Jeśli będzie pomagać Simonowi to zaliczy studia wcześniej. Simon to załatwi- rozwiał wszelkie wątpliwości Zayn. - I do tego zostałeś przegłosowany- dodał Harry wytykając język. -dobra ale powiemy jej o tym jak się wszystko uspokoi.- postawiłem warunek. -Okej!!-zgodził się Louis i rzucił we mnie pomidorem. -Ej za co to??- spytałem z wyrzutem -Za badziewne prezęty- uśmiechnął się i poszedł do kuchni. -Jak już tam jesteś to wstaw wody! -krzyknąłem na pasiastego. -sam se wstaw.-odpowiedział rechocząc Wzruszyłem ramionami. Zobaczymy jak będzie czegoś potrzebował. -Zayn pożyczysz cytrynę?- spytałem przechodząc obok Mulata. -Odwal się - warknął i poszedł chyba do swojego pokoju. roześmiałem się. Zrobiłem świeżej herbatki ( tym razem z miodem poszedłem do Julii. Na szczęście dotarłem tam bez przeszkód

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Prosze o komentarze i o to czy się podobało.

~Julia

69-Wejść

Chciałam was tylko poinformować że na tym blogu jest aktualnie 69 wejść. Hazza Czuwa

~Julia

2-Zayn

Dodaje imagin z Zaynem. Wieczorem lub jutro wstawie drugąm cześć Wszystkich. no to ja Zycze miłeko pisanie i prosze o komentowanie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

                                   Imagin z Zaynem

I jak co ranek obudził mnie dzwonek piosenki ,,More than this'' lecącej z mojej komórki. To pewnie Zayn pomyślałam , spojrzałam na ekran telefonu i miałam racje. Nacisnęłam zielony guzik i przyłożyłam telefon do ucha.

-Hallo.

-O w koncu odebrałaś. Co tak długo?

-Jak zawsze mnie obudziłeś!.

-Ja nigdy ci nie obudziłem. -Powiedział z sarkazmem

-Tak ty nigdy. O której będziesz?

-A o której mogę być (T.I)?

-Okej to będę za 40 minut. -Odpowiedział nie pytając mnie o zgodę po czym się rozłączył.

Z Zaynem jesteśmy przyjaciółmi od piaskownicy to jest już około 17 lat. Ja ja go kocham prawie od początku. Ale on na pewno nic do mnie nie czuje bo spotyka się z Perry której wręcz nie cierpię. Wstałam i ruszyłam w stronę łazienki. Ubrałam na siebie  szorty , bluzkę bez z krótkim rękawku , glany a włosy upięłam w kucyka. Nie miałam zamiaru się malować , bo Zayn mówił , że jeszcze lepiej bez makijażu niż w nim. Musnęłam tylko usta pomatką. Zeszłam na dół po schodach do kuchni bo wiedziałam , że Zayn będzie głodny , więc postanowiłaś zrobić naleśniki. Po dziesięciu minutach chłopak wtargnął do domu bez pukania i uwalił się na kanapie , usiadłam koło niego a talerz z naleśnikami położyłam na stole .Zayn od razu wziął jednego i zrobił dużego kęsa. Dałaś mu buziaka w policzek , chłopak odłożył na leśnika i rzucił się na mnie i zaczął mnie łaskotać gdzie popadnie. Próbowałam się bronić ale przyjaciel był silniejszy. Po jakiś 10 minutach Zayn przestał wyciągnął telefon z kieszeni i spojrzał na wyświetlacz.

-Perry dzwoni muszę odebrać.

-Jasne idź przeciesz to twoja dziewczyna.!

-Dzięki będę w łazience.

Z łazienki usłyszałam znany mi głosy który się pytał.

-Czy Perry by mogła do ciebie przyjść??!!

-Dobra niech przyjdzie.

Zayn wyszedł z łazienki wsadził telefon do kieszeni spodni i usiadł mi na kolanach , ja od razu go wyrzuciłam go na ziemie. mój przyjaciel mówił o tym że jego dziewczyna ma mu coś ważnego do powiedzenia. My jeszcze rozmawialiśmy i śmialiśmy się czekając na nią. Po jakiejś chwili do drzwi zadzwonił dzwonek i Zayn poszedł odtworzyć. Przyitali sie namietnym pocałunkiem. Perry przerwałe te cisze muwiąc.

-O (T.I) nie wiedziałam że będziesz?

-Przeciesz to mój dom? -Powiedziałam z sarkazmem.

-A no racja.

Cały czas trzymając chłopaka za rękę zaczęła go nachalnie całować. Było widać że chłopak próbuję się oderwać i nie ma dostępu do tleny. Perry zaczęła coś szeptać do ucha a Zayn poprosił mnie o to czy bym mogła na chwile pójść do innego pokoju z grzeczności i z uwagi na przyjaciela zgodziłam się. Wyszłam z pokoju lecz zaczęłam podsłuchiwać ich rozmowę.

-No Perry o jaką rozmowę ci chodziło że wygoniłaś (T.I)?

-Zayn j cie zdradziłam rozumiesz!!!

-Co jak mogłaś!

-Chyba wiesz że cie nie kochałam , bo byłam z tobą tylko dla pieniendzy.

-Myślałem że mnie kochasz?

-No to jak widać się myliłeś! Żadna dziewczyna nie będzie z tobą dla miłości bo ty jesteś sławny.!

-Wyjdź stąd proszę wyjdź. -Nie mogłam tego wytrzymać i musiałam się wtroncić.

Zayn podszedł do mnie i mocno przytulił ja odpowiedziałam tym samym. Po chwili miałam już mokre ramie. I musiałam się odsunąć od chłopaka.

-O co chodzi (T.I)?

-Zayn ja tak dalej nie mogę!

-Czego nie możesz?

-Nie rozumiesz mojego zachowania jak widziałam Perry?

-No zachowywałaś się dziwnie myślałem , że jej po prostu nie lubisz.

-No to się myliłeś ja żadnej nie lubiłam!

-Ale czemu?

-No kurwa!!! Zayn zrozum ja cie kocham od początku naszej przyjani. Dla tego żadnej twojej dziewczyny nie akceptowałam.

-Ale (T.I) -Nie pozwoliłam mu dokończyć

-Zayn ja nie kocham cie jak brata tylko jako chłopaka. Jak patrzyłam jaki byłeś z tymi dziewczynami szczęśliwy nie chciałam psuć twoich zwiąsków. Myślałam na samym początku , że to tylko moje zauroczenie ale nie to miłość i to bardzo mocna. Ja najbardziej cierpiałam jak się z nimi całowałeś. -Gdy to mówiłam płakałam już zbyt  mocno.

Zayn nic nie powiedział tylko zbliżył się do mnie i złączył nasze wargi w pocałunku. To zrozumiałam jak potwierdzenie , że on też mnie kocha.

*********

Jesteśmy razem szczęśliwi już 3 lata i zapowiada się na coś więcej Zayn chce mnie prosić o rękę a skąd ja to wiem od chłopaków wygadali się pod moim naciskiem. Ja też mam niespodziankę dla Zayna jestem w ciąży , pierwszy miesiąc. Kocham go zbyt mocną by odmówić zaręczyn  Będzie morze jeszcze jeden osobnik w rodzinie na razie muszę mu powiedzieć o trzecim.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zayn jest mojim ulubiencem więc będzie dużo o nim imaginów. ieczorem pojawi się druga cześć wszystkich. A ja was zapraszam do komentowania. Dziekuje że tu jesteście i czytacie

piątek, 17 maja 2013

1-Wszyscy cz 1

Dodaje ten obiecany imagin z Wszystkimi będzie w cześciach będą dwie lub trzy. No to ja życzę udanego czytania i proszę o komentarze.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

                                Wszyscy -Cześć 1

Byłaś już pełnoletnia więc mogłaś o swoim miejscu zamieszkania. Ale twoja mama ci na to nie pozwalała. 

-No ale mamo jestem już pełnoletnia -spojrzałaś na mame , błagającym spojrzeniem.

-Tak wiem ale nadal jesteś moją córką. -Odeszła do salonu.

-No chociaż do Londynu tak mieszka tata. -Próbowałaś ją przekonać.

-To nie jest dobry pomysł. -Odpowiedziała nie patrząc ci w oczy.

-Mamo czemu. -Tupnęłaś ze złością na twarzy.

-Tata nigdy się tobą nie interesował , a tu nagle raz czy dwa razy dzwoni i pare razy odwiedza a ty od razu myślisz ze cie kocha i będzie?

-Tak myślę , że mnie kocha. Nie zajmował się mną , bo nie wiedział o moim istnieniu , bo nie byłaś łaskaw mu o mnie powiedzieć. --Powiedziałaś te słowa ze łzami w oczach.

-On o tym nadal nie powinien wiedzieć. Jak z nim byłam miał sprawę w wiezieniu za pobicie , chcesz żeby i ciebie pobił jak się zdenerwuje.? -Zadała te pytanie jak najbardziej oczywistą  rzecz na świecie.

-Mamo nie zmieniaj tematu! A czyli , że ja jestem rzeczą? I czemu niby o mnie wiedzieć nie powinien? Tata by mi nigdy żadnej krzywdy nie zrobił. A kocha mnie na pewno jak każdy rodzic! --W tym czasie pierwsza łza spłynęła mi po policzku.

-(T.I) nie to miałam n a myśli!

-NIENAWIDZĘ CIE rozumiesz nienawidzę!!!! -Wybiegłaś do pokoju czaskając drzwiami.

Weszłaś do pokoju i usiadłaś na łóżku , włożyłaś głowę w ręce i zaczęłaś płakać. Wzięłaś telefon do reki wybrałaś numer Horanka i nacisnęłaś zieloną szczałkę , jeden sygnał drugi za trzecim usłyszałaś znani ci głos w słuchawce telefonu.

-Słucham. -Odezwał się jak zwykle wesoło.

-Siema Niall czy mogła bym do was przyjść?. -Zapytałam 

-Jasne przychoć! 

-Dobra to spodziewajcie się mnie za 30 minut.

-Pa ja idę powiedzieć chłopakom , że będziesz!.

Położyłaś telefon na łóżko i otworzyłaś szafę i wyjęłaś z niej Ciemne rurki , długi czerwony T-shirt , czarne vansy. Weszłaś do łazienki ubrałaś się , zrobiłam lekki makijaż a usta musnęłaś błyszczykiem. Wpięłaś włosy w koka i wyszłam z łazienki. Wzięłaś torbę do której włożyłaś telefon i wyszłaś z pokoju.

-Gdzie ty idziesz??? 

usłyszałaś głośny krzyk mamy , który niósł się z kuchni.

-A czy ja ciębie coś jeszcze obchodzę??? -Idę do chłopaków będę o 22:30. -Odpowiedziałaś cichym ale takim głosem , ze mama cie usłyszała.

-Dobrze kotku tylko wróć cała!

Ta kotku pomyślałaś. Wyszłaś z domu patrząc na złoty zegarek trzymający się na twojej chudziutkiej ręce widząc , że zostało ci jeszcze 15 minut więc zwolniłaś krok. Idąc przez park i karmiąc Keviny (Haha Keviny XD) Byłam już przez ich domem przepraszam raczej Willi. Zadzwoniłam dzwonkiem.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No to proszę o komentarze bo nie wiem czy robić tylko drugą czy jeszcze trzecią? Jutro będzie następna!


Siema Jestem Julia . Będę tutaj dodawać różne imaginy. Osobne i czasem z cześciami. Od razu was informuje że w imaginach będą czasem błędy. A założyłam tego bloga po to by pisać dla was dla tych którzy to oglondają , bo ja kocham pisać a szczegulnie dla tych którzy czytają i komentują.
No to dziekuję za uwagę .Wieczorem powien pojawić się pierwszy imagin z wszystkimi. No to do wieczora zachecam do pisania. 

-Julia